W przeciwieństwie do zaburzeń w funkcjonowaniu mózgu, które mogą doświadczać także zwierzęta, a które objawiają się problemami w życiu i relacjami z innymi, programy w głowie są specyfiką wyłącznie ludzką. Można ją nazwać infekcją psychiki. Polega ona na wprowadzaniu zawirusowanych programów, które sterują psychiką w sposób niewłaściwy.
To
porównanie komputerowe jest tutaj jak najbardziej na miejscu. Aby
lepiej zrozumieć dalszą część, przedstawmy to porównanie
bliżej.
Problemy z psychiką
Mózg jest centralnym
procesorem, który zarządza podzespołami organizmu (narządy
wewnętrzne, receptory, układy wykonawcze), a psychika jest systemem
operacyjnym, który pozwala zarządzać całością, wykorzystując
ją do konkretnych działań ustalonych przez nas (podobnie jak robią
to programy komputerowe, umożliwiając robienie za pomocą komputera
niestworzonych rzeczy). Niektóre z tych programów mogą być
niedopracowane, wadliwe lub wręcz mogą to być wirusy komputerowe,
których celem jest totalna demolka systemu.
Czym
są te programy w prawdziwym życiu? Są to wszelkiego rodzaju nasze
oczekiwania, filozofie życiowe, stereotypy, wyobrażenia na jakiś
temat, marzenia, nadzieje, cokolwiek... Programem jest wszystko to,
co w reakcji na zdarzenie daje nam konkretne, gotowe rozwiązanie:
jak mamy się zachować, co pomyśleć, co powiedzieć i w jaki
sposób ma zareagować organizm. Aby lepiej to zrozumieć kilka
przykładów:
1. Stereotypy
Nie
lubimy ludzi pijanych, gdyż są dla nas odrażający, godni pogardy.
Kiedy więc widzimy pod płotem leżącego nieruchomo człowieka,
włącza się program „Pijak”, a wraz z nim gotowy zbiór
instrukcji do wykonania:
- pojawienie się uczucia obrzydzenia,
- zmiana mimiki twarzy, aby za jej pomocą pokazać swoje, obrzydzenie,
- blokada ludzkich odruchów, aby nie zainteresować się czy osoba ta nie potrzebuje pomocy,
- Pojawienie się myśli typu „sam sobie winien”, aby uspokoić sumienie i negatywne myśli spowodowane niezainteresowaniem się losem drugiego człowieka,
- powrót do pierwotnego stanu emocjonalnego,
- zignorowanie zdarzenia i pójście dalej.
2. Oczekiwania
„Wszyscy
ludzie są tacy jak ja. Myślą i czują podobnie jak ja. Skoro ja
jestem uczciwy, zatem inni też są”. To kolejny program „wgrany”
do naszej psychiki jeszcze w dzieciństwie. Jego błędne działanie
prędzej, czy później ujawnia się w życiu dorosłym, podczas
spotkania ludzi o odmiennym „programie”.
3. Kompleksy
Ktoś,
aby sprawić nam przykrość, mówi, że jesteśmy brzydcy jak noc i
w ogóle beznadziejni. Ludziom o słabej psychice zaraz włącza się
program „Jestem do niczego”. Instrukcje do wykonania:
- pojawienie się ostrego bólu psychicznego, jakby ktoś przeszył nas sztyletem,
- w zależności od wersji programu albo słowna aprobata z braku sił na walkę, albo słowny rewanż w podobnym stylu pod adresem rozmówcy, albo fizyczna agresja,
Dalsze
instrukcje odbywają się już w późniejszym czasie:
- Myśl przewodnia „jestem do niczego” zasiada na honorowym miejscu, podporządkowując sobie pozostałe myśli i zajęcia. Przez wiele godzin, czasem dni tylko ten temat przewija się przez media,
- Pojawia się smutek, depresja, myśli samobójcze, zależnie od wersji programu.
- Minimalizacja wszelkich działań. Brak ochoty na cokolwiek i ogólny paraliż aktywności życiowej.
Obiektywnie
rzecz biorąc, bez tego programu, prawidłowa reakcja człowieka
byłaby następująca:
- Masz prawo do wyrażania swojej opinii na mój temat,
- Rozumiem, że mogę ci się nie podobać i, że możesz uważać mnie za kogoś beznadziejnego. Mnie też nie wszyscy się podobają,
- Rozumiem także to, że podczas kłótni prawdopodobnie mówisz to głównie po to, aby sprawić mi przykrość, dlatego nie daję się w to wciągnąć,
- Mam wiele przykładów na to, że podobam się innym. Najważniejsze, że podobam się mojemu partnerowi (partnerce),
- Twoja opinia nie jest mi do niczego potrzebna. Nie interesuje mnie twoje zdanie,
- Znam siebie lepiej. Wiem, co umiem i co potrafię, dlatego wiem, co jestem wart, na ile mnie stać. Mogę podać wiele przykładów na potwierdzenie tego, dlatego lekceważę twoją wypowiedź jako bezpodstawną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz