Ostatnia uwaga, jaką
podajemy, dotyczy w zasadzie tego, o czym mówiliśmy już w
poprzednich rozdziałach. Przypominamy więc jeszcze raz, że
technikę wizualizacji, jak i każdą inną, należy stosować tylko
do wyzwalania pozytywnej energii. Zastrzeżenie to, z racji swej
wyobrażeniowo-obrazowej mocy, szczególnie dotyczy właśnie
wizualizacji. Gdybyśmy używali tych technik do wyzwalania
negatywnych energii, w postaci, chociażby wyobrażeń lub myśli o
czymś złym, negatywnym, wtedy na poziomie duchowym, otwieramy wrota
przed naszym wrogiem, szatanem i demonami. Jeżeli wyczują w nas
przychylność lub przyzwolenie na zło, wtedy pojawią się w naszym
życiu niechybnie i bagno, w którym jesteśmy, jeszcze bardziej się
pogłębi. Dla tych, którzy nie wierzą w szatana bardzo ważna
informacja w tym miejscu, że nie jest to nauka tylko religijna,
duchowa. Rzeczywiście jest w tym coś takiego, że gloryfikując zło
lub rozmyślając o nim, sprowadzamy na siebie realne problemy i z
pewnością cieszyć się spokojnym życiem nie będziemy. Naukę tę
odnajdujemy więc także w metafizyce, okultyzmie, psychologii, ale
także w życiu codziennym patrząc na siebie lub innych, którzy
emanują negatywną energią. Nie wiodą oni przecież spokojnego,
szczęśliwego życia. Należy więc skorzystać z rad zawartych
wcześniej i unikać wszystkiego, co ma, choć cień zła w sobie,
szczególnie jeżeli wypływa to z naszego wnętrza.
Polecane artykuły: