poniedziałek, 11 lipca 2016

Jaki jest sens życia cz 3

    Sens życia w ujęciu wiary chrześcijańskiej, podobnie jak w poprzednim przypadku, to rozwój swojej duchowości, a poprzez nią swojej wiary, przez którą możemy uzyskać bliskość z Panem Bogiem, a dzięki praktycznemu wymiarowi wiary, zdobywamy zasługi, dzięki którym uzyskamy życie wieczne. Kiedy ożywimy swoją wiarę, znikną problemy związane z naszym życiem i przestaniemy się zastanawiać nad jego sensem. Bliskość z Panem Bogiem będzie dawała nam takiego powera, że na śmierć będziemy oczekiwać z niecierpliwością, bo tylko poprzez nią będziemy mogli złączyć się z Bogiem na stałe, w nierozerwalnej miłości na zawsze. Może to dziwnie brzmieć dla osoby niewierzącej, ale wielu świętych o tym pisało w swoich dziennikach, że już nie mogą doczekać się śmierci, że życie bez stałej bliskości z Panem Bogiem jest dla nich dużym cierpieniem.


sens życia

      W żywej wierze znika więc problem nieuchronnej śmierci jako końca wszystkiego, bo jest ona bramą do naszego miejsca docelowego, życia wiecznego. Strach przed śmiercią jest domeną osób niewierzących (niektórych oczywiście) lub osób posiadających martwą wiarę. Dla żywej wiary śmierć nie jest straszna, bo dzięki niej spotkamy się z Panem Bogiem. Jest to więc radosne oczekiwanie: pierwsze bezpośrednie spotkanie dwóch miłości, twarzą w twarz. Cóż to musi być za wspaniała chwila...


Zakończenie

    Zdajemy sobie sprawę, że artykuł ten wzbudzi różne sprzeciwy, ale jak pisaliśmy na początku, rozumienie rzeczywistości zależy od naszego poziomu rozwoju. Jak pisała Zofia Nałkowska w „Granicy”: „Co dla jednych jest podłogą, dla drugich staje się sufitem”. Trudno zrozumieć świat, z którego się nie pochodzi. Nie krytykujmy więc innych za ich odmienne przekonania, ale starajmy się zrozumieć... Każdy musi odnaleźć dla siebie taką prawdę o sensie życia, jaka go przekonuje. Najlepiej po prostu zacząć żyć, zorganizować je sobie w taki sposób, aby pytanie o sens życia przestało mieć znaczenie.


Jaki jest sens życia


    Odnajdywanie sensu życia dla siebie nie jest trudne. To proste zadanie. O wiele trudniej nauczyć się być stale szczęśliwym. To jedna z domen rozwoju duchowego. W przyziemnym życiu sens życia nadaje przede wszystkim miłość między mężczyzną a kobietą, pomoc innym, rozwijanie swoich zainteresowań i pasji, praca na rzecz świata lub ludzkości (praca naukowa, ochrona środowiska, działanie na rzecz pokoju na świecie itp.), może to być też praca na rzecz lokalnej społeczności (pracownik społeczny, radny) lub po prostu życie... bez żadnego konkretnego celu. To częsty błąd osób nierozwiniętych duchowo – myślą, że życie musi mieć jakiś sens, a oni koniecznie muszą mieć jakiś konkretny cel w swoim życiu. Nie jest to prawda. Wcale nie muszą mieć. Świadomy udział w otaczającej nas rzeczywistości jest wystarczający, aby przyćmić wszystkie wymienione wyżej przykłady, łącznie z miłością, bo kiedy kochana przez nas osoba porzuca nas, nasz (złudny) świat nagle się rozsypuje. Jeżeli pragniemy być w życiu szczęśliwi, to szczęście musimy znaleźć w sobie, a nie w innych osobach czy sytuacjach. Tym zajmuje się właśnie rozwój duchowy i po części wiara, bo to ona zamienia ziemską miłość (miłość własną i miłość zmysłową) w miłość transcendentalną, chrześcijańską. Wtedy wszystko ma sens...

życie

 < Część 2    1...3/3 






Polecane materiały (książki, e-booki i audio-booki):

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wspomóż mnie lub zostań moim patronem już od 5 zł - sprawdź szczegóły