sobota, 26 marca 2016

Jak żyć z myślami samobójczymi cz 1

Metoda Szeherezady, czyli przeciągnij życie na drugi dzień


myśli samobójcze

    Jednym z lepszych i łatwiejszych sposobów na trwanie w Życiu pomimo skłonności samobójczych jest metoda przeciągania życia na drugi dzień, którą ja nazywam – wg prawzoru – metodą Szeherezady. Jak pamiętamy, Szeherezada jest bohaterką i narratorką Baśni 1000 i 1 nocy, która postanowiła wybawić kobiety od okrutności króla Szahrijara. Problem z królem polegał na tym, iż dowiedziawszy się swego czasu o zdradzie swojej, a także brata żony, stracił zaufanie do kobiet i postanowił odtąd co noc brać sobie nietkniętą jeszcze dziewicę, a po spędzeniu z nią nocy kazał rano pozbawiać życia. 

     Szeherezada nie chcąc, aby spotkał ją taki los, zaproponowała królowi, że opowie mu baśń. Król chętnie na to przystał i już po chwili Szeherezada snuła swoją zajmującą opowieść. Nad ranem, w najciekawszym momencie Szeherezada przerwała opowieść, mówiąc, że dokończy wieczorem. Jako że król był bardzo ciekaw zakończenia, postanowił wstrzymać się z uśmierceniem nałożnicy do następnego dnia. Wieczorem Szeherezada dokończyła opowieść, ale zaraz rozpoczęła następną, którą – podobnie jak poprzednią – przerwała nad ranem, obiecując dokończyć ją wieczorem. W ten sposób król co dzień odraczał decyzję o zabiciu Szeherezady, w międzyczasie urodziło im się troje dzieci, aż w końcu przekonał się do Szeherezady i uczynił ją królową.

     Metoda użyta przez Szeherezadę może być doskonałym przyczynkiem dla osób zmagających się z myślami samobójczymi. Nie sprawi ona, że nasze myśli czy problemy znikną, ale pozwoli utrzymać się przy życiu do czasu rozwiązania swoich problemów. Użyty przez nas pierwowzór musimy tylko dostosować do swoich potrzeb. Przerywanie opowieści w połowie i kończenie jej następnego dnia to dobry sposób przeciwdziałający decyzji „Dzisiaj popełnię samobójstwo”, ale nie wystarczający. Jest to tylko jedna z możliwości, wcale nie najważniejsza z punktu widzenia osoby postanawiającej popełnić samobójstwo. Kończąc jednak ten wątek, uzupełnijmy go wiedzą, że w ten sam sposób będą oddziaływać na nas wszelkie zajmujące treści, które możemy sprowadzić do wspólnego mianownika, czyli czytanie książek.

     Jeżeli zaczniemy czytać zajmującą powieść, to co prawda nie uda się nam skończyć jej czytania następnego dnia, ale kolejne odkrywane przez nas losy bohatera sprawią, że będziemy w pozytywnym napięciu oczekiwać dalszego ciągu, kiedy znów będziemy mogli zatopić się w czytanie. Efekt Szeherezady zostanie więc osiągnięty. Równie dobrze możemy czytać książki podróżnicze, popularnonaukowe, przyrodnicze, cokolwiek, co będzie nas wciągało w ich świat. Oczekiwanie dalszego ciągu będzie przeciągało nasze życie na drugi dzień, podobnie jak to było w przypadku Szeherezady.


myśli samobójcze
 
    Czytanie zajmujących, wciągających książek to nie jedyna propozycja metody Szeherezady. Na jej fundamencie bez problemu możemy stworzyć wiele wariacji tak bardzo przecież potrzebnych nam w życiu z myślami samobójczymi. Im większą ilością nici będziemy związani z Życiem, tym trudniej będzie je zakończyć. Nazywam to uwikłaniem się w Życie. Najłatwiej popełnić samobójstwo wtedy, gdy uznamy, że nic nas tu już nie trzyma. Im bardziej będziemy „uwikłani” w to życie, związani z nim na różne sposoby, tym trudniej będzie nam podjąć decyzję o jego zakończeniu, a o to przecież w metodzie Szeherezady chodzi, aby przeciągnąć życie na drugi dzień.

samobójstwo
 

    Tworząc dla siebie wariacje metody Szeherezady, zastanówmy się, co takiego pozwoli nam dać oczekiwanie następnego dnia. Jest to bardzo cenny stan, gdyż oczekując z pozytywnym napięciem na następny dzień, sprawiamy, że nie tak łatwo już podjąć w międzyczasie decyzję o samobójstwie.


myśli samobójcze
 
    Każdy z nas ma inną wrażliwość, inną mentalność i oczekiwanie co do życia, więc to, co będzie zajmujące, przeciągające życie na drugi dzień dla jednego, wcale nie musi być równie skuteczne dla drugiego człowieka. Zastanówmy się więc, co takiego skutecznego do przeciągania na drugi dzień mogłoby być w naszym przypadku. Możliwości jest naprawdę wiele. Pamiętajmy: Im bardziej uwikłamy się w Życie, tym trudniej będzie z nim zerwać.

     Zaprezentujemy teraz kilka popularnych wariacji metody Szeherezady, które, choć tak różne, realizują to samo zadanie – uwikłanie się w Życie lub przeciąganie go na drugi dzień.

 

Seriale telewizyjne


     Skoro wspomnieliśmy o kontynuowaniu czytania wciągającej książki, nie sposób w tym miejscu nie wspomnieć o śledzeniu losów naszych ulubionych bohaterów filmowych lub serialowych. Jest to ten sam mechanizm przeciągania życia na drugi dzień, tylko że w tamtym czytaliśmy, a w tym oglądamy. Pamiętajmy o tym, że każda z tych wariacji nie ma za zadanie wyleczyć nas z myśli samobójczych, tylko związać nas kolejną nicią z Życiem. Jedne nici będą grubsze, inne cieńsze, ale im więcej ich będzie, tym trudniej będzie je pozrywać.

Strona    1/3    Dalej >





Polecane materiały (książki, e-booki i audio-booki):

1 komentarz:

  1. Bardzo fajny wpis ;) Szkoda że dopiero teraz na niego trafiłam...mialam myśli samobójcze dlatego też od jakiegoś czasu chodze na terapię do psychologa a dokładnie do pani Jolanty Szczepaniak.Bardzo mi sie ta terapia podoba!

    OdpowiedzUsuń

Wspomóż mnie lub zostań moim patronem już od 5 zł - sprawdź szczegóły