Zaczynając dzień,
powiedz sobie:
zetknę się z ludźmi
natrętnymi, niewdzięcznymi,
zuchwałymi,
podstępnymi, złośliwymi, niespołecznymi.
Wszystkie te wady
powstały u nich z powodu
braku rozeznania złego
i dobrego.
Mnie zaś, którym
zbadał naturę dobra, że jest piękne,
i zła, że jest
brzydkie, i naturę człowieka grzeszącego,
że jest mi pokrewnym,
nie dlatego że ma w sobie krew
i pochodzenie to samo, ale że ma i
rozsądek, i boski pierwiastek,
nikt nie może wyrządzić nic złego.
Nikt mnie bowiem nie
uwikła w brzydotę.
Nie mogę też czuć
gniewu wobec krewnego ani go nienawidzić.
Zrodziliśmy się bowiem
do wspólnej pracy tak jak nogi,
jak ręce, jak brwi,
jak rzędy zębów górnych i dolnych.
Wzajemne więc szkodzenie
sobie jest przeciwne naturze,
wzajemnym zaś szkodzeniem jest uczucie
gniewu i nienawiści.
(Marek Aureliusz - Rozmyślania,
1)
Powyższy, trochę przydługi cytat z Marka Aureliusza to świetny sposób
na rozpoczynanie nowego dnia. Pamiętając o tym, że w nadchodzącym
dniu spotkamy się z różnymi ludźmi, także i tymi, którzy będą
dla nas niemili lub będą chcieli nam zaszkodzić, uchronimy się
przed wieloma przykrościami z ich strony. Kiedy rano uzmysłowimy
sobie, że ludzie są różni, mają inne podejście do życia i inny
sposób bycia, pomoże to nam w sposób bardziej łagodny i
wyrozumiały podejść do ich inności.
Często ludzie są
agresywni, niemili, wulgarni nie dlatego, że są źli, ale z braku
pewności siebie, ze strachu, bólu, poczucia winy, osamotnienia,
rozpaczy, czy po prostu z braku miłości. Ich złe zachowanie jest
reakcją na ich wewnętrzne problemy. Patrząc pod tym kątem na
człowieka bardziej nam go żal, niż złościmy się na niego.
Pustka emocjonalna lub zaburzenie życia emocjonalnego objawia się w
zachowaniu bardzo wielu ludzi. Innym powodem ich złego lub
nieodpowiedniego zachowania jest zwyczajna głupota. Człowiek
stojący na niskim poziomie rozwoju nie zastanawia się nad tym, co
robi ani jakie konsekwencje przyniosą jego czyny. Brakuje mu także
empatii, aby zrozumieć, że jego słowa lub postępowanie sprawią
komuś przykrość czy ból.
Kiedy zaczniemy sobie w
podobny sposób tłumaczyć, dlaczego ten człowiek zachowuje się
tak, a nie inaczej, przestanie być już dla nas taki ohydny. Stanie
się kimś godnym współczucia. Warto sobie przypomnieć, że my
swego czasu, zanim zaczęliśmy dbać o swój rozwój, także czasami
źle postępowaliśmy. Teraz tego nie robimy, ponieważ dojrzeliśmy
do wyższej formy rozumienia i odczuwania życia. Nie złośćmy się
więc tak bardzo na ludzi, którzy tego jeszcze nie osiągnęli.
Kiedyś może i oni dojrzeją i zmienią się tak, jak my zmieniliśmy
się swego czasu. Możemy nawet poczuć w tym momencie jedność z
nimi, jako „młodszymi braćmi w wierze”. W końcu tak bardzo od
siebie się nie różnimy.
Polecane materiały (książki, e-booki i audio-booki):
Ciekawy post, sensowne.
OdpowiedzUsuńDlatego latwiej mi bedzie sobie poradzic na przyszlosc bo wiem ze ta jego twardosc jego spowodowana jego slaboscia, a nie sila.
To ja nim bede gardzil, a nie on mna.
Waznym elementem nieporuszobym tu to wolna wola. Czlowiek moze wybrac i wybiera. Jesli ktos czyni zlo, to jest zły.
I uwazam ze nienalezy mu sie wspolczucie.
Ogolnie mamy przyjete ze ponosi sie odpowiedzialnosc. Jeslj ktos cie okradnie, pobije, zgwalci, zabije, powienien byc osadzony przez sad i poniesc kare.
Tak samo za inne rzeczy, tez te drobniejsze. Jesli np pracownikowi niezwracalo by sie uwagi ze popelnia bledy, to by sie niepoprawial. I rzeczy trzeba nazwac po imieniu.
Zlo to zlo.
Wiec zawsze powinno byc negowane.
A jak ktos chce sie nawic w naiwnego wierzacego to juz kazdego indywidualna sprawa. Kazdy ma prawo dawac sie wykorzystywac.
Lepiej nikim nie gardzić, bo to zawsze negatywnie wpływa na nasze życie i relacje z ludźmi. Zamiast gardzić, lepiej współczuć...
UsuńCo do wolnej woli, to ludzie często źle postępują lub zachowują się nieodpowiednio, nie dlatego, że tak wybrali, ale dlatego, że taką mają naturę, a oni nie zastanawiają się nad sobą uważając, że tacy po prostu są i nic się nie da zrobić... Bardzo wiele jest takich osób.
Dzieki za odpowiedz.
OdpowiedzUsuńGardzenie jako forma odreagowania, moze nie fajne, ale to tez jest element zycia, i jest czas na wszystko. Swiadomie wybieram.
Ciekawe co mowisz odnosnie wolnej woli. Ale kolejnym waznym elementem ksztaltowania ich zachowan jest kultura, czyli cos co jest wieksze niz jednostka, jako dorobek ludzkosci. Wlasciwe zasady wydobywaja co dobre. Niestety obecny system wartosci jest uksztaltowany na wartosciach i systemowi myslenia sprzed tysiecy lat, ktore przy obecnym rozwoju wiedzy mozna mysle obiektywnie okreslic jako zly. Mysle tu w szczegolnosci o filozofii chrzescijanskiej ktora uwazam ze w konsekwencji prowadzi do zla.
Wiem ze myslisz dokladnie inaczej, i tu widze jedyny, i zasadniczy blad, w twoim mysleniu.
Bardzo podoba mi sie co piszesz i jak piszesz, ale w jednej zasadniczej kwestii uwazam ze sie mylisz.
Podoba mi sie twoja ksiazka Jak uwolnic sie z psychicznego bagna (poza wybaczaniem).
Art (alamakota)