sobota, 16 lipca 2016

Przywiązania jako źródło napięć i depresji

Ten, który stale jest szczęśliwy,
musi się często zmieniać.

(Konfucjusz)

depresja

     Taka jest nasza ludzka przypadłość, że za bardzo przywiązuje się do różnych rzeczy, sytuacji czy nawet wyobrażeń. One nas w późniejszym czasie zniewalają, trzymają w więzach. Kiedy życie się zmienia, one trzymają nas wciąż w tym samym miejscu, powodując napięcia, złość i agresję. Oto kilka przykładów:
  1.      Zostajemy przydzieleni w pracy do pewnego stanowiska, do którego się przyzwyczailiśmy, a nawet polubiliśmy. Po pewnym czasie kierują nas na inne stanowisko ani lepsze, ani gorsze. Wzbudza to w nas złość, gniew... Ktoś śmiał zaburzyć nasz spokój.

  2.      Bardzo lubimy chodzić w swoich butach, bo są bardzo wygodne. Kiedy w którymś momencie odleci podeszwa, prawie że rozpaczamy z tego powodu. Musimy się z nimi rozstać... Co za niepowetowana strata...
  1.      Moglibyśmy być szczęśliwi, ale negatywne wspomnienia z przeszłości uniemożliwiają nam to. Nie mamy negatywnych wspomnień? To może zbytnie troski o przyszłość nie pozwalają nam cieszyć się chwilą obecną? W jednym i drugim przypadku niepotrzebne myśli trzymają nas z dala od smakowania życia w teraźniejszości.
  1.      Bardzo dobrze czujemy się w towarzystwie kogoś z rodziny, znajomych, przyjaciół... Kiedy osoba ta opuszcza nas, nie chce już z nami tak często przebywać, wywołuje to w nas ból, cierpienie i rozpacz. Za bardzo przyzwyczailiśmy się do tej osoby. Za bardzo się jej uczepiliśmy. Przychodząca zmiana sprawia, że nagle czujemy się nieszczęśliwi.

     Zawsze, ilekroć przywiążemy się do czegoś, narażamy się na ból i cierpienie. Nic nie jest wieczne. Ludzie w końcu umierają, sytuacje kończą się tak samo, jak przychylność fortuny. Zmiana wpisana jest w nasze życie. Zauważyli to już starożytni, zamykając swoje spostrzeżenie w słynnej maksymie „Panta rhei” (Wszystko płynie). Skoro wszystko podlega w życiu zmianie, musimy także i my nauczyć się często zmieniać. Kiedy przychodzi w życiu zmiana zamiast rozpaczy, która i tak niczego nie zmieni, musimy jak najszybciej przystosować się do nowych warunków i znaleźć w nowej rzeczywistości swoje nowe szczęście.

     Przypatrzcie się mrówkom, kiedy rozburzycie ich mrowisko. Żadna z nich nie oddaje się rozpaczy ani zło-życzeniom pod naszym adresem, tylko z miejsca zabierają się za odbudowę swego domu. Tak samo ptak, gdy ujrzy swoje zniszczone gniazdo, nie robi nic innego, jak zaraz odbudowuje je lub zakłada nowe. Co innego może uczynić? Napisać skargę? Pożalić się? Do kogo? Takie jest po prostu życie. Czasem nam sprzyja, a czasem nie. W tych warunkach, jakie mamy i w tych możliwościach, jakimi dysponujemy, musimy odnajdywać wciąż na nowo swoje szczęście. Na czym polega mądrość przetrwania trzciny nad jeziorem? Na tym, że kołysze się wraz z kierunkiem wiatru. Gdyby tego nie robiła, wiatr zaraz by ją złamał. Niech będzie to więc alegoria naszej życiowej postawy. Trzeba płynąć razem z życiem, bez oglądania się za siebie, ani bez przywiązywania się do kogoś lub czegoś na stałe.







Polecane materiały (książki, e-booki i audio-booki):

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wspomóż mnie lub zostań moim patronem już od 5 zł - sprawdź szczegóły