Ten, który stale
jest szczęśliwy,
musi się często
zmieniać.
(Konfucjusz)
Taka jest nasza ludzka
przypadłość, że za bardzo przywiązuje się do różnych rzeczy,
sytuacji czy nawet wyobrażeń. One nas w późniejszym czasie
zniewalają, trzymają w więzach. Kiedy życie się zmienia, one
trzymają nas wciąż w tym samym miejscu, powodując napięcia,
złość i agresję. Oto kilka przykładów:
- Zostajemy przydzieleni w pracy do pewnego stanowiska, do którego się przyzwyczailiśmy, a nawet polubiliśmy. Po pewnym czasie kierują nas na inne stanowisko ani lepsze, ani gorsze. Wzbudza to w nas złość, gniew... Ktoś śmiał zaburzyć nasz spokój.
- Bardzo lubimy chodzić w swoich butach, bo są bardzo wygodne. Kiedy w którymś momencie odleci podeszwa, prawie że rozpaczamy z tego powodu. Musimy się z nimi rozstać... Co za niepowetowana strata...
- Moglibyśmy być szczęśliwi, ale negatywne wspomnienia z przeszłości uniemożliwiają nam to. Nie mamy negatywnych wspomnień? To może zbytnie troski o przyszłość nie pozwalają nam cieszyć się chwilą obecną? W jednym i drugim przypadku niepotrzebne myśli trzymają nas z dala od smakowania życia w teraźniejszości.
- Bardzo dobrze czujemy się w towarzystwie kogoś z rodziny, znajomych, przyjaciół... Kiedy osoba ta opuszcza nas, nie chce już z nami tak często przebywać, wywołuje to w nas ból, cierpienie i rozpacz. Za bardzo przyzwyczailiśmy się do tej osoby. Za bardzo się jej uczepiliśmy. Przychodząca zmiana sprawia, że nagle czujemy się nieszczęśliwi.
Zawsze, ilekroć
przywiążemy się do czegoś, narażamy się na ból i cierpienie.
Nic nie jest wieczne. Ludzie w końcu umierają, sytuacje kończą
się tak samo, jak przychylność fortuny. Zmiana wpisana jest w
nasze życie. Zauważyli to już starożytni, zamykając swoje
spostrzeżenie w słynnej maksymie „Panta rhei” (Wszystko
płynie). Skoro wszystko podlega w życiu zmianie, musimy także i my
nauczyć się często zmieniać. Kiedy przychodzi w życiu zmiana
zamiast rozpaczy, która i tak niczego nie zmieni, musimy jak
najszybciej przystosować się do nowych warunków i znaleźć w
nowej rzeczywistości swoje nowe szczęście.
Przypatrzcie się
mrówkom, kiedy rozburzycie ich mrowisko. Żadna z nich nie oddaje
się rozpaczy ani zło-życzeniom pod naszym adresem, tylko z miejsca
zabierają się za odbudowę swego domu. Tak samo ptak, gdy ujrzy
swoje zniszczone gniazdo, nie robi nic innego, jak zaraz odbudowuje
je lub zakłada nowe. Co innego może uczynić? Napisać skargę?
Pożalić się? Do kogo? Takie jest po prostu życie. Czasem nam
sprzyja, a czasem nie. W tych warunkach, jakie mamy i w tych
możliwościach, jakimi dysponujemy, musimy odnajdywać wciąż na
nowo swoje szczęście. Na czym polega mądrość przetrwania trzciny
nad jeziorem? Na tym, że kołysze się wraz z kierunkiem wiatru.
Gdyby tego nie robiła, wiatr zaraz by ją złamał. Niech będzie to
więc alegoria naszej życiowej postawy. Trzeba płynąć razem z
życiem, bez oglądania się za siebie, ani bez przywiązywania się
do kogoś lub czegoś na stałe.
Polecane materiały (książki, e-booki i audio-booki):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz