Ani
synowi, ani żonie, ani bratu, ani przyjacielowi
nie
dawaj władzy nad sobą za życia,
nie oddawaj też
twoich dostatków komu innemu,
abyś pożałowawszy
tego, nie musiał o nie prosić.
Póki
żyjesz i tchnienie jest w tobie,
nikomu
nie dawaj nad sobą władzy.
Lepszą
jest bowiem rzeczą, żeby dzieci ciebie prosiły,
niż
żebyś ty patrzył na ręce swych synów.
W
każdym czynie bądź tym, który góruje,
i
nie przynoś ujmy swej sławie!
W
dniu kończącym dni twego życia i w chwili śmierci
rozdaj
[swoje] dziedzictwo!
(Syr
33,20-24)
Zacytowana wyżej rada z Pisma świętego jest
to nauka w dalszym ciągu jak najbardziej aktualna. Będąc pod
każdym względem niezależnym, możemy kierować swoim życiem
według swojej woli, nie będąc w tym względzie od nikogo zależnym.
Kilka klasycznych przykładów:
Przykład
1
Mąż
oddaje żonie całą wypłatę, a potem chcąc kupić papierosy, czy
pójść na piwo prosi się żony o pieniądze, będąc całkowicie
zależnym od jej woli i kaprysów, często też kończąc to
wzburzeniem i kłótnią.
Przykład
2
Rodzice
przepisują gospodarkę lub dom dziecku na zasadzie dożywotniej
służebności, to znaczy, że dziecko lub inny obdarowany (może to
być nawet człowiek obcy) staje się właścicielem tego majątku,
ale w zamian ma opiekować się nimi do końca ich dni. Jak wielki
może być to błąd, niejeden już się przekonał. Każdy, kto
ogląda w telewizji programy reporterskie, zna mnóstwo tego typu
historii. Jesteśmy wtedy na łasce i niełasce opiekuna, całkowicie
od niego uzależnieni. Okazuje się, że prawo nie wiele nas w tym
względzie zabezpiecza. Jeżeli opiekun (zazwyczaj nasze dziecko) źle
z nami postępuje, odkręcenie tego wszystkiego jest bardzo trudne.
Więzy
rodzinne, jak pokazują niezliczone przypadki, nie są gwarancją
naszej spokojnej starości. Oddając dziecku władzę nad sobą,
więcej wyzwalamy w nim negatywnych uczuć, niż pozytywnych. Puki
dziecko jest od nas zależne, musi się w pewien sposób hamować
chcąc korzystać z naszej szczodrobliwości. Kiedy oddajemy się pod
jego władzę, przepisując na niego cały majątek, nie musi już
niczego udawać. Dopiero wtedy potrafi wyjść z niego cała zła
natura.
Przykład
3
Czy
ktoś widział grabie, które grabiłyby od siebie? Tak, jak grabie,
tak i człowiek zawsze będzie grabił przede wszystkim do siebie.
„Bliższa ciału koszula...” jak mówi przysłowie. Myśląc, że
ktoś zadba o nasze dobro bez naszego udziału, popełniamy błąd.
Często objawia się on w spółkach biznesowych, w których jeden z
partnerów, z braku kontroli nad swoim działaniem defrauduje wspólne
pieniądze. Powinniśmy więc postępować w myśl zasady: „Ufaj,
ale kontroluj”.
No jakie to proste. Ciekawe czemu o tym zapominamy...bo nam ciężko czy jesteśmy samotni i nieporadni...
OdpowiedzUsuń