Znalezienie sobie
zainteresowania to najlepsza w tym przypadku metoda. Szerzej piszemy
o niej w osobnym rozdziale. Jeżeli nie jesteśmy w stanie na razie
niczego dla siebie znaleźć, pomyślmy o innych sposobach zajmowania
sobie czasu. Jest ich wiele, aczkolwiek każdy z nich wymaga od nas
zaangażowania i często trzeba ruszyć się z domu. Przedstawmy
kilka najbardziej powszechnych sposobów:
Spacery
Spacerować można na
łonie natury lub na łonie cywilizacji, oglądając na przykład
sklepowe wystawy. Jeżeli nie chcemy spacerować sami, znajdźmy w
swoim otoczeniu kogoś, kto też nie chce samemu spacerować i
chętnie z nami pójdzie. Spacerując we dwójkę, zajmiemy czas
rozmową. Wymienimy swoje poglądy, czasem się może wyżalimy...
Zawsze coś się będzie działo. Spacerując samemu na łonie
natury, w parku czy w lesie, poobserwujmy przyrodę, drzewa, kwiaty,
zwierzęta duże i małe. Niech będą dla nas nauką i inspiracją.
Nawet najmniejszy robaczek pokaże nam, że w życiu nie ma czasu na
zamartwianie się. Trzeba po prostu robić swoje. Możemy nawet
poeksperymentować i stawiać im na drodze różne przeszkody. Nigdy
nie ujrzymy z ich strony wyciągniętej łapki i nie usłyszymy
złorzeczeń pod naszym adresem ani nigdy też nie ujrzymy ich
siedzących i płaczących nad swoim ciężkim losem. Ujrzymy tylko
chęć pokonania przeszkody lub zmianę swojego „rozkładu jazdy”
i szybkie dostosowanie się do nowych warunków. Przypatrzmy się
także ptakowi, który siedząc na gałęzi, wyśpiewuje swoje arie w
próżnię. Nie zastanawia się, czy ktoś go słucha i czy w związku
z tym jest sens śpiewania. On po prostu robi swoje. Są to dla
naszego rozstrojonego życia nieocenione nauki. Czerpmy z tego
korzyść. W końcu jesteśmy częścią tej przyrody.
Imprezy i spotkania okolicznościowe
Zapoznajmy się z ofertą
naszego Domu Kultury. Co jakiś czas organizuje on różne
wydarzenia, wystawy fotografii, malarstwa, programy artystyczne,
kabaretowe, wieczorki poezji... Nie musimy się tym bardzo
interesować. Najważniejsze, abyśmy wyszli z domu, z tego zaklętego
kręgu. Zmienimy w ten sposób na chwilę otoczenie, zobaczymy coś
innego niż cztery ściany, może z kimś porozmawiamy... Już tę
godzinę lub dwie zagospodarujemy w jakiś bardziej sensowny sposób
niż dołowanie się.
Polecane artykuły:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz