piątek, 3 sierpnia 2018

Wizualizacja czyli kreowanie lepszej rzeczywistości część 2

<<-- Przejdź do części 1

Ostatnia uwaga, jaką podajemy, dotyczy w zasadzie tego, o czym mówiliśmy już w poprzednich rozdziałach. Przypominamy więc jeszcze raz, że technikę wizualizacji, jak i każdą inną, należy stosować tylko do wyzwalania pozytywnej energii. Zastrzeżenie to, z racji swej wyobrażeniowo-obrazowej mocy, szczególnie dotyczy właśnie wizualizacji. Gdybyśmy używali tych technik do wyzwalania negatywnych energii, w postaci, chociażby wyobrażeń lub myśli o czymś złym, negatywnym, wtedy na poziomie duchowym, otwieramy wrota przed naszym wrogiem, szatanem i demonami. Jeżeli wyczują w nas przychylność lub przyzwolenie na zło, wtedy pojawią się w naszym życiu niechybnie i bagno, w którym jesteśmy, jeszcze bardziej się pogłębi. Dla tych, którzy nie wierzą w szatana bardzo ważna informacja w tym miejscu, że nie jest to nauka tylko religijna, duchowa. Rzeczywiście jest w tym coś takiego, że gloryfikując zło lub rozmyślając o nim, sprowadzamy na siebie realne problemy i z pewnością cieszyć się spokojnym życiem nie będziemy. Naukę tę odnajdujemy więc także w metafizyce, okultyzmie, psychologii, ale także w życiu codziennym patrząc na siebie lub innych, którzy emanują negatywną energią. Nie wiodą oni przecież spokojnego, szczęśliwego życia. Należy więc skorzystać z rad zawartych wcześniej i unikać wszystkiego, co ma, choć cień zła w sobie, szczególnie jeżeli wypływa to z naszego wnętrza.

wizualizacja rozówj osobisty




poniedziałek, 30 lipca 2018

Wizualizacja czyli kreowanie lepszej rzeczywistości część 1

Jedną z klasycznych technik rozwoju osobistego, którą możemy użyć w pierwszym okresie zmiany swojego życia, jest technika wizualizacji. Jej skuteczność nie jest już tak uniwersalna, jak techniki relaksacji. Stosując ją, dużo zależy od indywidualnych cech człowieka, od jego wrażliwości, wyobraźni, a nawet nastawienia. Nie bez znaczenia są także cechy osobowości. Najlepsze efekty przyniesie ludziom słabym psychicznie, podatnym na wpływy, mniej logicznym, a bardziej emocjonalnym.

wizualizacja  w zmianie swojego życia


Technika ta wykorzystuje ten sam mechanizm, co technika pozytywnego myślenia, czyli automatyzm mózgu. Poprzez notoryczne wmawianie mózgowi pewnych „prawd”, zmieniamy jego dalsze funkcjonowanie. Technika ta różni się jednak w dwóch istotnych punktach. Po pierwsze, w technice pozytywnego myślenia tylko poprawiamy myśli generowane przez mózg. W tej technice nie tyle poprawiamy, ile sami tworzymy pożądane przez nas treści. Druga zasadnicza różnica jest taka, że technika wizualizacji używa przede wszystkim obrazów do przekonywania mózgu. Ma ona więc wiele wspólnego z techniką uwalniania negatywnych wspomnień z poprzedniego rozdziału. Zaznaczaliśmy wtedy, jak ważne jest zadbanie o pełny realizm naszej projekcji. To samo musimy zrobić tutaj. W tamtej technice odtwarzaliśmy zdarzenie rzeczywiste z przeszłości, w tej tworzymy swoją historię wymyśloną, nie koniecznie rzeczywistą.

poniedziałek, 18 czerwca 2018

Relaksacja - polecenia do samodzielnego stosowania część 3

<<-- Przejdź do części 1

Teraz wejdź w swoją psychikę... Niech wraz z tobą wejdzie świeże powietrze, niech odświeży twoje myśli... Poczuj, jak wszelkie napięcia psychiki rozluźniają się..., wyciszają..., odpływają... Jesteś spokojny i zrównoważony... Znika wszelkie napięcie... 
 
Wejdź teraz w swoją emocjonalność... Odpręż ją... Niech wszelkie jej napięcia rozluźnią się i zrównoważą... Poczuj, jak przenika cię miłość i spokój... Ciepło, które pochodzi z miłości, rozgrzewa całe twoje ciało i myśli... świadomość i psychikę... Poczuj to dobrze... Pozostań w tym stanie trochę...

poniedziałek, 11 czerwca 2018

Relaksacja - polecenia do samodzielnego stosowania część 2

<<-- Przejdź do części 1

Teraz skieruj uwagą na brzuch... Napnij jego mięśnie wraz ze wdechem, a następnie, rozluźnij je na wydechu... Poczuj, jak twój brzuch powiększa się, a na wydechu opada rozluźniony... Wykonaj kilka oddechów i dobrze go rozluźnij...

Teraz skieruj uwagę na klatkę piersiową... Wraz ze wdechem napełnij ją powietrzem, poczuj, jak się poszerza, a przy wydechu rozluźnia się... Wykonaj kilka oddechów i rozluźnij ją...

czwartek, 7 czerwca 2018

Relaksacja - polecenia do samodzielnego stosowania część 1

Relaksacja ciała i umysłu – polecenia


polecenia do relaksacji

 
Zamknij oczy... Ręce ułóż wzdłuż ciała... Stopy skieruj na zewnątrz... Odpręż się... Poczuj, jak twoje ciało przywiera do podłoża, jak pod naporem swojego ciężaru wtapia się w nie...

Teraz skup się na oddychaniu... Zrób powoli pięć głębokich wdechów nosem, poczuj, jak powietrze wędruje po twoim organizmie... jak przewietrza zatęchłe zakamarki świadomości... Z każdym kolejnym wdechem odprężasz się coraz bardziej... zatapiasz się świadomością w swoim wewnętrznym świecie... Każdy twój kolejny wydech staje się spokojniejszy i dłuższy... 

środa, 2 maja 2018

Relaksacja dobra na wszystko

Znajdując się w ciemnościach swego życia, gdzie negatywne emocje i depresja wywołują w nas różnorakie napięcia, zbawienna będzie standardowa metoda rozwoju osobistego, czyli relaksacja. Jest ona przeważnie wstępem dla innych metod, ale stosuje się ją także często jako samodzielną metodę. W połączeniu z innymi technikami stosuje się jej skróconą wersję, aby nie wydłużać zanadto całej procedury. Wykorzystując jednak oddzielnie, rozciągamy ją, wprowadzając dodatkowe elementy, które podnoszą jej skuteczność.

techniki relaksacyjne

Metoda relaksacji polega na wszechstronnym rozluźnieniu i odprężeniu całego organizmu, nie tylko ciała fizycznego, ale często także psychiki (zależnie od wersji). Za pomocą odpowiednich poleceń, które wypowiadamy w myślach sami lub słyszymy z odtwarzanej taśmy, rozluźniamy kolejne partie mięśni.

środa, 18 kwietnia 2018

Trzy sekundy - opowieść prawdziwa

Edyta z Przemkiem nie musieli zginąć w wypadku samochodowym, który za ich sprawą wydarzył się pewnego dnia – oboje mogli żyć, byli przecież jeszcze tacy młodzi... Można powiedzieć, że to właśnie młodość przywiodła ich do nieszczęścia. Oboje byli współwinni tego, co się stało. Winą po stronie Przemka było umiłowanie szybkiej jazdy, tak powszechne przecież wśród dwudziestolatków; winą zaś Edyty była nieokiełznana jeszcze emocjonalność, brak kontroli nad swoimi emocjami, także powszechna w jej młodym wieku.

prawdziwe historie

Przemek, jadąc z Edytą na przejażdżkę poza miasto, coraz bardziej przyśpieszał, jakby chciał zaimponować swojej dziewczynie możliwościami samochodu. Na nic zdały się prośby Edyty, aby zwolnił – im bardziej nalegała, tym bardziej on z nieukrywaną radością dociskał pedał gazu. Samochód gnał po krętej drodze jak pocisk wystrzelony z lufy karabinu, mijając w okamgnieniu innych użytkowników ruchu.

Żarty dla Edyty skończyły się już dawno temu. Wbita w swój fotel próbowała nakłonić chłopaka do zaprzestania tego szaleńczego wyścigu na różne sposoby. Nic nie pomagało. Bezradność, w jakiej postawił ją Przemek, wzbudzała w niej złość i frustrację. Emocje gęstniały i przybierały coraz bardziej fizyczną postać. W końcu nie mogąc doczekać się realizacji swoich nawoływań, Edyta w nerwach wyjęła kluczyki ze stacyjki, myśląc, że silnik samochodu zgaśnie i ten sam się zatrzyma bez łaski chłopaka. Biedna nie wiedziała, że po wyjęciu kluczyków kierownica samochodu się zablokuje.

Trudno sobie wyobrazić co działo się w rozpędzonym samochodzie, który w szybkim tempie zbliżał się do ostrego zakrętu, kiedy nad samochodem nie ma żadnej kontroli. Były to nie więcej jak trzy sekundy. Ostatnie trzy sekundy ich młodego życia...

Powyższa opowieść pochodzi z książki pt. "Historie prawdziwe", która niedawno ukazała się w sprzedaży. Na stronie książki można pobrać darmowy fragment.




środa, 11 kwietnia 2018

Przekonał Boga - opowieść prawdziwa

Stanisław z Barbarą byli małżeństwem od pięciu lat. Pomimo tego, niemałego już stażu, wciąż starali się o dziecko. Lekarze rozkładali ręce: nic się nie da zrobić – mówili... Oboje, bardzo pobożni, nie tracili jednak nadziei, wręcz przeciwnie – złożyli ją u stóp swego Boga, bo On może wszystko... Pięcioletnie modły i prośby kierowane do Boga nic nie dawały, chociaż napisane jest, że wytrwałej modlitwy Bóg nie odrzuca. Nie tracili więc nadziei.

prawdziwe opowieści

Sugestia, że z Bogiem trzeba umieć się targować była dla Stanisława jak objawienie z nieba. Czyli nie wystarczy tylko się modlić... – wciąż powtarzał sobie w myślach „oświecony” Stanisław. – No tak... Skoro Bóg jest bogiem żywym, więc można wpływać na Niego, posługując się argumentami. Tak przecież targował się Hiob przed zniszczeniem Sodomy i Gomory. A więc można...

Stanisław nigdy nie czuł strachu przed swoim Bogiem, nie był mu także obojętny. Zawsze wierzył, że On istnieje, a Jego słowa są prawdziwe. Kochał Go szczerze i pragnął żyć zgodnie z Jego naukami. Pragnął także dziecka, którego Natura mu skąpiła. 
 
Któregoś dnia wziął Pismo Święte do ręki i zaczął je wertować. W trudnych chwilach zawsze odnajdywał w nim pomocną wskazówkę. Nie inaczej było i tym razem. Poznał, w jaki sposób można rozmawiać z Bogiem i jakich użyć argumentów, aby Go „przekonać”. Przecież to On powiedział, że dzieci są błogosławieństwem rodziców. 
 
Z zebranych cytatów ułożył sobie mowę, petycję do Boga wykazując, że nie prosi o nic niezwykłego, że dziecko należy im się jak psu buda, w końcu sami są przecież dziećmi Boga...

Po tygodniu wertowania Biblii i przygotowywania swojej mowy, w końcu nadszedł dzień, w którym Stanisław oświadczył małżonce, że jest gotowy. Uklękli więc przed krzyżem i zaczęli się modlić...

Po odmówieniu kilku wybranych przez Stanisława modlitw przystąpił do swojej mowy. Nie wychodząc poza ramy nakreślone przez pokorę, Stanisław używał kolejnych argumentów, aby wykazać, że jego prośba o dziecko jest jak najbardziej zasadna. Bóg nie mógł się wymówić, bo Stanisław używał zdań znalezionych w Piśmie Świętym, Jego własnych słów...

Po skończonej mowie razem z małżonką Stanisław odmówił jeszcze jedną modlitwę, aby pokazać, że ufa Bogu i przyjmie każdą Jego decyzję z pokorą. W niedługi czas po tym żona oświadczyła, że spodziewa się dziecka...

Powyższa opowieść pochodzi z książki pt. "Historie prawdziwe", która niedawno ukazała się w sprzedaży. Na stronie książki można pobrać darmowy fragment.




środa, 4 kwietnia 2018

Oczyść swoje życie z negatywnych ludzi część 5

<<-- Przejdź do części 1

Nie bójmy się walczyć o swoje szczęście. Jeżeli są w naszym życiu ludzie, którzy niszczą naszą radość życia, zróbmy z nimi porządek. Tam, gdzie jest to możliwe, zakończmy całkowicie z nimi znajomość. Jeżeli nie jest to do końca możliwe, przynajmniej maksymalnie ograniczmy kontakt z nimi. To akurat nie jest trudne. Wybierajmy zawsze to, co będzie dla nas lepsze. Nie musimy przecież spędzać swego czasu w towarzystwie ludzi, którzy nas destabilizują. Nie bójmy się samotności. Odsunąwszy od siebie gorsze towarzystwo i poprawiając swoją wartość jako człowieka, bez problemu znajdziemy ludzi z lepszego towarzystwa, z którymi możemy się zapoznać. Nawet jeżeli nie poznamy i tych znajomych w naszym życiu będzie mniej, to też przecież nie będzie to koniec świata. Czasem lepiej pobyć trochę w samotności niż w towarzystwie ludzi, którzy nas ograniczają i deprymują. Przecież to dla nas ani przyjemność, ani pożytek. Weźmy więc odpowiedzialność za siebie i nie zgadzajmy się na wszystko, co nam przynosi los. 

środa, 28 marca 2018

Oczyść swoje życie z negatywnych ludzi część 4

<<-- Przejdź do części 1

Działania oczyszczające


Jak widzimy, wiele jest typów człowieka, które będą dla naszego rozwoju szkodliwe lub niekorzystne. Jeżeli zbyt często przebywamy w towarzystwie takich ludzi, nie dziwmy się, że trudno nam zmienić swoje życie na lepsze. Nie są oni oczywiście jedynym winowajcą, ale z pewnością nie stwarzają dobrego dla nas podłoża do zmian. Ich działanie będzie wręcz podcinało nam skrzydła i – jeżeli posiadamy słabą psychikę – burzyło pozytywne zmiany, jakie uda się nam uzyskać. Tak jak w życiu codziennym omijamy na drodze przeszkody, aby nie zrobiły nam krzywdy, tak samo musimy unikać ludzi, którzy źle na nas wpływają. Przecież to nie jest żaden obowiązek, że koniecznie musimy wszystkich lubić i akceptować. Powinniśmy więc zwracać uwagę na to, z kim się wiążemy lub z kim zacieśniamy znajomość. Zawsze przecież mówiło się, że lepiej mieć jednego prawdziwego przyjaciela, niż dziesięciu fałszywych. Nie patrzmy na ilość, lecz na jakość.

Po zakończeniu analizy i wytypowaniu niekorzystnych dla nas ludzi zastanówmy się teraz, co możemy z nimi zrobić. Możliwości jest trzy:

  1. Porozmawianie z nimi, aby zmienili swoje zachowanie względem nas,
  1. Ograniczenie kontaktów z nimi,
  1. Całkowite zerwanie kontaktów.



piątek, 23 marca 2018

3. Oczyść swoje życie z negatywnych ludzi część 3

<<-- Przejdź do części 1

8. Ludzie zdemoralizowani


Często w naszych otoczeniu znajdują się ludzie o bardzo niskim poziomie rozwoju wręcz ludzie zdemoralizowani, którzy swoją postawą ciągną nas w dół. Należy wystrzegać się ich jak ognia, gdyż w ich towarzystwie nic dobrego nas nie spotka. Jak mówi Pismo Święte: „Lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć”
 
Poziom naszego życia i szczęścia w nim uzależniony jest w pewnym stopniu od środowiska, w którym się poruszamy. Jeżeli otaczamy się ludźmi złymi i zdemoralizowanymi trudno jest prowadzić szczęśliwe życie, ponieważ jego elementy są negowane przez takich ludzi. Trudno w takim towarzystwie znaleźć wzmocnienie dla takich cech jak uczciwość, szczerość, pracowitość, miłość, wrażliwość itp. Będą wzmacniane za to nasze negatywne cechy. Bardzo szybko spowoduje to, że zamiast rozwijać się, nastąpi degradacja naszej moralności i mentalności.


9. Ludzie nadużywający alkoholu lub narkotyków


O szkodliwym wpływie nadużywania alkoholu lub narkotyków nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Nie ma jednak nic złego, jeżeli w towarzystwie spędzamy miło czas przy alkoholu. Problem zaczyna się wtedy, kiedy zaczynamy go nadużywać. Jest wyraźna różnica między piciem niedużych ilości alkoholu a upijaniem się. Zachowanie takie jest ze wszech miar szkodliwe:

  1. Degradacja wyższych uczuć (w dłuższej perspektywie czasowej),
  2. Kac trzymający nas przez prawie cały następny dzień,
  3. Wzrost prawdopodobieństwa zrobienia czegoś złego lub głupiego, co zmieni nasze życie na gorsze.



wtorek, 20 marca 2018

Oczyść swoje życie z negatywnych ludzi część 2

<<-- Przejdź do części 1

3. Ludzie złośliwi


Podobnie jak w poprzednim przypadku, kiedy ludzie tacy wyczują podatny grunt, szybko staniemy się ofiarą ich niewybrednych żartów. Będą nam dokuczać na każdym kroku, czerpiąc z tego wyraźną przyjemność. Ich zaczepki, popychania, podstawianie nogi czy inne działania sprawiają, że trudno o tym zapomnieć i cieszyć się spokojnym, szczęśliwym życiem.


4. Ludzie kłótliwi


Są ludzie, którzy z byle powodu wszczynają kłótnie lub tacy, którzy czerpią przyjemność z intelektualnych sporów. Ich cechą jest to, że cokolwiek byśmy nie zrobili lub powiedzieli, zawsze będzie źle. Zanegują wszystko. Relacje z takimi ludźmi nie należą do najprzyjemniejszych. Nawet jeżeli – nauczeni doświadczeniem – przestaliśmy się denerwować w takich sporach to i tak odczuwamy znużenie i zniechęcenie w obcowaniu z takim człowiekiem.


5. Ludzie agresywni


Do ludzi tych zaliczamy wszystkich, którzy cechują się agresją słowną lub fizyczną, także tych niezrównoważonych emocjonalnie, którzy są bardzo wybuchowi tak, że bez kija nie podchodź. Obcowanie z nimi podobne jest do przebywania w pobliżu wulkanu. Nigdy nie wiadomo kiedy wybuchnie i jakie przyniesie szkody. Iskrą zapalną może być cokolwiek: niewłaściwe słowo, gest, spojrzenie, zachowanie... Dla własnego bezpieczeństwa i spokoju lepiej unikać takich ludzi.


6. Plotkarze


Nikt chyba nie lubi, kiedy ktoś zdradza innym nasze sekrety. Jeżeli mówimy komuś coś w zaufaniu, oczekujemy, że słowa te pozostaną między nami. Czasami ludzie tacy swoim gadulstwem mogą nam bardzo zaszkodzić. Miejmy to zawsze na uwadze.


7. Wampiry energetyczne


Mianem tym określa się ludzi, którzy nie mają jakiś widocznych negatywnych cech, ale po spotkaniu z nimi czujemy się wyraźnie gorzej. Wygląda to tak, jakby wyssali z nas pozytywną energię, stąd też ich nazwa. Nie robią ani nie mówią oni niczego, co mogłoby nam sprawić przykrość lub ból, ale ich osobowość i sposób zachowania sprawia, że czujemy, jak nasza energia umyka z nas. 
 
Nie ulega wątpliwości, że przecież każdy z nas czerpie dla siebie pozytywną energię z obcowania z drugim człowiekiem, ale wampiry energetyczne w sposób naturalny dla siebie pustoszą naszą energetyczność doszczętnie. Poniekąd to nie ich wina. Tacy po prostu są. Więcej biorą, niż dają, często nawet nie zdając sobie ze swojej właściwości sprawy.




piątek, 16 marca 2018

Oczyść swoje życie z negatywnych ludzi część 1

Chcąc zmienić swoje życie, nie tylko z negatywnymi sytuacjami należy zrobić porządek, o czym pisaliśmy w cyklu artykułów pt. "Oczyść swoje życie z negatywnych sytuacji". Drugą taką grupą, która może źle na nas wpływać, są niektórzy ludzie. Obcując z nimi, grzęźniemy w negatywnej energii. Mogą to być znajomi, przyjaciele, rodzina, sąsiedzi, współpracownicy w zakładzie pracy, ktokolwiek. Charakteryzuje ich wszystkich jedna cecha: po spotkaniu z nimi czujemy się gorzej lub wręcz bardzo źle. Przyczyny tego mogą być dwojakie: albo swoją osobowością i sposobem zachowania tłamszą nas, albo biorąc udział w ich poczynaniach lub za ich sugestią, źle na tym w życiu wychodzimy.


jak zrobić porządek z niewłaściwymi ludźmi


Likwidując źródła zła w naszym życiu dobrze więc zrobić porządek i z takimi toksycznymi dla nas ludźmi. Przeanalizujmy swoje życie pod tym kątem, czy nie ma w nim ludzi, którzy źle na nas wpływają. Najlepiej zrobić to odcinając się emocjonalnie od tych osób tak, jakbyśmy analizowali czyjeś życie. Nie bójmy się wniosków, jakie będą się pojawiać. Świadomość swoich problemów jest bardzo ważna. Dzięki niej możemy w późniejszym czasie podjąć stosowne kroki naprawcze. Na tym pierwszym etapie analizy nie martwmy się, że nie sposób zerwać z nimi kontaktu, wyrzucić ich ze swojego życia. Tym będziemy zajmować się później. W tej chwili najważniejsze jest to, aby uświadomić sobie, że są oni jednym ze źródeł zła w naszym życiu. Zatrzymajmy się na moment w tym miejscu i ukażmy ich negatywny wpływ na nas i nasze życie. Nie personalizujemy tu problemu, ponieważ źródłem zła w naszym życiu, jak już wspomnieliśmy, może być ktokolwiek.


1. Krytykanci

sobota, 17 lutego 2018

Walka z negatywnymi uczuciami

Jeżeli myślimy o zmianie swojego życia, to z pewnością nieobce są nam negatywne uczucia i emocje, które rozgościły się w nas na dobre. Całe nasze życie przesiąknięte jest negatywną energią. Wypływa ona z nas, ale w pewnym stopniu pracuje ona także jako magnes, przyciągając z zewnętrznego świata zło, które wyzwala w nas kolejne ilości negatywnej energii. To głównie przez nią nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z naprawą swojego życia. Trzyma nas ona w swych pętach bardzo mocno niczym olbrzymi mocarz.


Chcąc zmienić swoje życie trwale, musimy za wszelką cenę zredukować w sobie negatywną energię do granic możliwości. W tym pierwszym okresie będzie to trudne zadanie i wiele tej negatywnej energii nie zredukujemy, ale zbawienna będzie dla nas każda ilość, choćby najmniejsza. Niektóre z poprzednich metod pomogą nam w tym. Takie jest bowiem ich działanie. 
 
Ogólna strategia walki jest taka, aby ograniczyć dopływ nowych, negatywnych emocji, zredukować negatywną energię, która w nas już jest oraz aby wprowadzić i wzmacniać potem pozytywne emocje. Istnieje kilka metod redukcji negatywnych emocji. Te, które teraz opiszemy, stanowią podstawowy zestaw pomocnych nam narzędzi w tym pierwszym okresie zmiany swojego życia.

Z uwagi na obszerność materiału, podajemy niżej odnośniki do poszczególnych metod, które zostały opisane w osobnych artykułach:

1. Medytacja

Zachęcamy do zapoznania się z nimi, a także stosowania, ponieważ są naprawdę pomocne...



środa, 7 lutego 2018

Medytacja dobra na wyciszanie emocji

Będąc w psychicznej rozsypce lub przytłoczeni depresją trudno nam wyjść z tego zamkniętego, negatywnego kręgu. Są jednak metody i techniki, które przychodzą nam z pomocą. Jedną z nich jest medytacja.

medytacja depresja
Są różne techniki medytacji. Dla nas najlepsza będzie forma bezmyślności, całkowitego wyciszenia się. Siadamy lub kładziemy się wygodnie (najlepiej w pozycji półleżącej) i wyciszamy wszelką aktywność świadomości. Nie pozwalamy jej wytwarzać żadnych myśli, wspomnień, emocji, analiz, niczego... Ma to być w głowie zupełna pustka. Jak tylko pojawi się coś, spokojnie i bez emocji wyciszamy to, usuwamy ze świadomości. Z początku mogą być problemy, aby wyciszyć rozkrzyczany umysł, ale cierpliwością uda się nad nim zapanować. Jeżeli zbyt męczymy się przy tej metodzie, to z początku możemy stosować ją tylko przez kilka minut, ale z biegiem czasu musimy ten czas wydłużyć do kilkunastu przynajmniej minut. 

środa, 3 stycznia 2018

Jak zacząć zmieniać swoje życie część 4

<<-- Przejdź do części 1

Myśląc o zmianie swojego życia, nigdy nie uważajmy, że jest to niemożliwe. Zawsze jest to możliwe, choć w wielu przypadkach, na samym początku, jest to dosyć trudne i często należy liczyć się z ciężką pracą przez długi czas. Przy braku kontroli nad swoim życiem bardzo łatwo doprowadzić je do ruiny, ale chcąc później odbudować je, staje się to bardzo trudne. Poza swoją wolą nie mamy innego sprzymierzeńca. Nawet my sami jesteśmy swoim wrogiem w tym momencie. Nasza psychika pogrążona w depresji i zniechęceniu, pomimo szczerej chęci nie ma siły na aktywne działanie, a każdy wysiłek staje się drogą przez mękę. W tym początkowym okresie potrzeba dużo samozaparcia, aby w ogóle ruszyć z miejsca. Jak już ruszymy, to przy odpowiednim zaangażowaniu i nadzorze z naszej strony jakoś zaczyna to wszystko iść.

jak zmienic swoje zycie

Wspomóż mnie lub zostań moim patronem już od 5 zł - sprawdź szczegóły